Co łączy niechęć do kolorowania, kłopoty z jedzeniem i nadaktywność? Wszystkie te zachowania mogą być objawami zaburzeń integracji sensorycznej. I choć nazwa tego schorzenia brzmi dość enigmatycznie, zdarza się bardzo często, a dotknięty nim malec nie ma łatwego życia.

Kłopoty z sensoryką mogą objawiać się w różny sposób – uwagę rodzica powinno zwrócić każde nowe, odbiegające od „normy” zachowanie dziecka – drapiące skarpetki czy metki mogą być pierwsza oznaką. Objawy kłopotów z integracją sensoryczną pojawiają się już w okresie wczesno niemowlęcym. Maluchy płaczem, krzykiem czy ogólnym niepokojem dają znać o tym, że część wrażeń zmysłowych dociera do nich z niewłaściwym natężeniem – bodźce są zbyt słabe lub zbyt silne. Dziecięcy układ nerwowy jest niezwykle plastyczny, zatem na podjęcie terapii metodą integracji sensorycznej nigdy nie jest zbyt późno! [1]

Sensoryka – co to właściwie jest?

Sensoryka to termin niezwykle trudny do zdefiniowania. Częściej spotykamy się z przymiotnikiem sensoryczny – czyli taki, który poznajemy za pomocą zmysłów. Nic dziwnego, że o prostą definicję tego rzeczownika trudno – spróbujmy jednak odpowiedzieć na pytanie, co to jest. Sensoryka najczęściej oznaczać ma pobudzanie, bodźcowanie układów nerwowych. Poprzez stymulację zmysłów w czasie zabawy, czy codziennych obowiązków domowych,  maluch odpowiednio kształtuje i „uczy” swój układ nerwowy.

Sensoryka jest zatem w zasięgu każdego z nas, wystarczy nieco kreatywności i dobrych chęci by zapewnić ją dziecku w trakcie zabawy czy nauki. Wielu bodźców malcom jest w stanie dostarczyć także… natura. Z kilkulatkiem wystarczy wybrać się na spacer do parku czy lasu, by odpowiednio pobudzić zmysł węchu, wzroku bądź dotyku.

Czym są zaburzenia integracji sensorycznej?

Zaburzeniami integracji sensorycznej nazywamy sytuację, w której układ nerwowy nieprawidłowo organizuje bodźce zmysłowe. Przyczyn tych dysfunkcji może być bardzo wiele. Często terapeuci dopytują o przebieg ciąży i porodu, bo problemy z SI ( ang. sensory integration) mogą powstać już na etapie życia płodowego. Należy pamiętać, że zaburzenia sensoryczne nie są związane z uszkodzeniem narządów zmysłowych, kłopotliwe jest jedynie przetwarzanie bodźców, które odbierają poszczególne receptory. Dysfunkcje te mogą być rozpoznawane zarówno u dzieci w normie intelektualnej, jak i u tych ze zdiagnozowanymi trudnościami w uczeniu się, z niepełnosprawnością intelektualną, ruchową, a także u tych z autyzmem, nadpobudliwością psychoruchową czy mózgowym porażeniem.

Zaburzenia integracji sensorycznej mają zróżnicowane stopnie – od lekkiego po znaczny. Dysfunkcje bezpośrednio rzutują na uczenie się, zachowanie (w domu, grupie czy klasie)  i rozwój społeczno-emocjonalny dziecka  [2].

Zaburzenia sensoryczne – na czym polegają?

Po czym poznać, że dziecko ma kłopot z SI? Pierwsze symptomy można zauważyć już u niemowląt, które są płaczliwe, drażliwe i niespokojne. Pamiętajmy, ze nie zawsze musi to oznaczać zaburzenia integracji sensorycznej. Podstawą jest właściwa diagnoza.

U starszych dzieci łatwiej jest przypisać konkretne zachowanie do danej dysfunkcji. Uwagę rodziców powinny zwrócić:

  • nadwrażliwość na dotyk – np. przy ubieraniu, czesaniu, myciu, obcinaniu włosów i paznokci;
  • kłopoty z koordynacją ręka oko – np. niechęć do rysowania, wycinania, drobnych prac plastycznych;
  • zaburzenia koordynacji ruchowej – np. kłopoty z równowagą, częste potknięcia, konieczność trzymania się poręczy przy schodzeniu lub wchodzeniu po schodach;
  • słaba koncentracja, łatwe rozpraszanie;
  • kłopoty z nabywaniem nowych umiejętności ruchowych – jazda na rowerze, skakanie;
  • lęk przed zmianą pozycji ciała  [3].

Zaburzenia integracji sensorycznej – terapia

Zaburzenia sensoryczne są uleczalne. Trudność – zarówno w diagnozie, jak i w terapii, stanowią jednak dysfunkcje występujące równolegle np. autyzm, upośledzanie czy niepełnosprawność.

Sama terapia nie ma schematycznego przebiegu i jest uzależniona od konkretnych kłopotów u danego pacjenta, w tym od jego wieku oraz stopnia zaburzeń. Zawsze powinna być prowadzona pod okiem wykfalifikowanego terapeuty, bowiem ciągła stymulacja jednego systemu, może wywołać niepożądane efekty.

Rehabilitanci dziecięcy coraz częściej sięgają także po multimedialne pomoce, które dzięki kolorowej i atrakcyjnej oprawie sprawiają, że terapia staje się przyjemnością. Przygotowane we współpracy ze specjalistami aplikacje na Magiczny Dywan onEVO wspierają rehabilitację najmłodszych. Urządzenie daje niespotykane nigdzie indziej możliwości pracy z nadwrażliwymi dziećmi - wyrabiają one poczucie sprawczości ruchem rąk i nóg na interaktywnej podłodze - bez konieczności dotykania różnych przedmiotów fizycznych. Bezpieczny świat rozszerzonej rzeczywistości łączy tradycyjną terapię z najnowszą technologią i pozwala osiągać zadowalające rezultaty jeszcze szybciej niż dotychczas!


 [1] B. Wenczyński, ZABURZENIA INTEGRACJI SENSORYCZNEJ ORAZ ICH ODDZIAŁYWANIE NA ROZWÓJ DZIECKA W WIEKU PRZEDSZKOLNYM – W OPARCIU O TEORIĘ I PRAKTYKĘ PEDAGOGICZNĄ, https://repozytorium.ka.edu.pl/bitstream/handle/11315/28078/WENCZYNSKI_Zaburzenia_Integracji_Sensorycznej_oraz_ich_oddzialywanie_2018.pdf?sequence=1&isAllowed=y [data dostępu: 15.09.2022 r]

[2] M. Kuty-Pachecka, K. Stefańska, Zaburzenia zachowania u dzieci i młodzieży https://repozytorium.uni.wroc.pl/Content/76557/Zaburzenia_zachowania_u_dzieci_i_mlodziezy.pdf [data dostępu: 15.09.2022 r.]

[3] http://www.pstis.pl/pl/html/index.php?str=podstrona_objawy [ data dostępu 20.09.2022 r.]

Czytaj również